Przytulanie

Ponoć każdy tego potrzebuje… Mówią, że aby przeżyć, trzeba nam czterech uścisków dziennie. By zachować zdrowie ośmiu. Więc ja (prawdopodobnie po to by przeżyć) odkąd pamiętam szeroko otwieram ramiona i robię w nich przestrzeń dla spotykanych ludzi.
Im częścIej – tym lepiej.
Nasza energia się wymienia, serca otwierają, przestajemy być dla siebie obcy – stajemy się całością.

Czasem spotykam innych „przytulaczy”, równie dobrych jak ja, ale często czuję czyjeś granice, bo nie każdy chce otworzyć ramiona i serce, nie każdy chce bliskości – tej ludzkiej, siostrzańsko-braterskiej – bo nie mówię tu o innych, które wychodzą daleko dalej poza czyste przytulanie…

Przez lata słyszałam nie raz, że robię ”to” w sposób wyjątkowy.

Cóż…

Może mam dar?

Tak więc „ostrzegam”, kiedy przyjdziesz na mój improwizowany chór – szeroko otworzę dla Ciebie ramiona.
Nie chcę granic, wolę czuć, że jesteśmy całością.
Kto wie? Może i Ty to poczujesz?
Że moje serce jest na Ciebie otwarte.
Że możesz zaufać i stać się częścią naszej improwizującej społeczności.

W ostatni czwartek znów się spotkaliśmy w naszym śpiewającym gronie. Mariposa Circle Singing – Warszawa to miejsce pełne zaufania, radości i miłości do muzyki.
Naprawdę kocham tą „robotę”, bo to miejsce niezwykłej kreacji i celebracji chwili 🎶💃🎶
I wyraźnie to czuję, że poza technikami, które przywiozłam do samego Bobbiego mcFerrina, to właśnie moje szeroko otwarte ramiona przełamują lody i dają przestrzeń…

Nie bój się otwartych ramion 
Energia chce krążyć 
Możesz przekroczyć swoje własne granice, zaryzykować i podzielić się sobą, oraz przyjąć innych do swojego świata.

Czuję, że na tym polega szczęśliwe życie – wdech i wydech – przyjmowanie i dawanie. Ciągły ruch, nieustająca wymiana.

Czy wiesz, czego Ty potrzebujesz?
Co Ciebie uszczęśliwia?
Czy dajesz to sobie?

Ja potrzebuję życia w pięknie, wspólnego muzykowania, rozmów o sensie życia i… przytulania…

🎶🦋🎶

PS – Zapraszam na Mariposa Circle Singing – Warszawa w każdy czwartek od 18-20 do Galeria Bacalarte