Zaczęłam chodzić na koncerty, gdy miałam 12 lat. Poza samą muzyką i tym, jak mnie poruszała, bardzo interesowali mnie jej twórcy, dlatego często poznawałam ich po koncercie lub podczas samego koncertu. Miałam taki zwyczaj, że tańczyłam przez cały koncert, więc gdy artyści zapraszali kogoś z publiczności na scenę – byłam gotowa, żeby się z nimi bawić 😊
Tak właśnie zatańczyłam dla samego Bobbiego mcFerrina – można powiedzieć, że z nim improwizowałam na scenie Sali Kongresowej 😏
Piękna sprawa!
A teraz, kiedy gram dla Was, to naprawdę uwielbiam spotkania z Wami. Moje solowe koncerty przyciągają wspaniałe Istoty – starych przyjaciół i i totalnie nowych 🙂
Festiwal „Maj w Sercu Mamy” w Gdańsku był okazją do spotkania przyjaciół z Trójmiasta (na zdjęciu z Asia Promyczek), a w najbliższą sobotę wystąpię na Festiwalu Simbiosa.
Zapraszam Was do wspólnego celebrowania chwili
❤️🧡💛💚💙💜
🎶🦋🎶